Śledź nas na:



Czy Lalka to powieść pesymistyczna, czy optymistyczna?

Wypracowanie na temat: „Lalka” to powieść pesymistyczna, czy optymistyczna? - uzasadnij swoją odpowiedź.

„Lalka” Bolesława Prusa jest niemal najbardziej znaną i lubianą polską powieścią. Spełnia bowiem wszystkie oczekiwania czytelnika, między innymi dzięki genialnej kreacji aktorów, intrygującej fabule, oraz otwartemu zakończeniu. Plan powieści nie mieści się w żadnym schemacie, poeta wprowadził natomiast twórczo znane wcześniej schematy. Dzięki nim książka jest o miłości, o życiu kilku pokoleń oraz o panoramie społecznej.

Bolesław Prus wprowadził w swojej powieści wiele wątków zarówno pesymistycznych, jak i optymistycznych. Do tych pierwszych zaliczymy obraz społeczeństwa polskiego, w tym arystokracji i ludzi z nizin społecznych, losy głównych bohaterów: Wokulskiego i Rzeckiego.

Arystokracja została ukazana w niekorzystnym świetle, jako ludność o wypaczonej osobowości. Reprezentują ją m. in. Izabela Łęcka, jej ojciec, Krzeszowscy, Zasławska, Osowski, Wąsowska i inni. Jest to warstwa przedstawiana jako zbiorowisko ludzi, mających się za elitę społeczną, charakteryzującą się przeważnie egoizmem, tępotą i degeneracją. Modelowym przykładem jest Izabela Łęcka, niezdolna do żadnych wyższych uczuć, sztuczna niczym tytułowa lalka. Przywykła do świata salonów, innego nie zna i znać nie chce. Również jej ojciec Tomasz Łęcki, zadufany w sobie bankrut, życiowy nieudacznik. Do pochodzącego z niższej warstwy Wokulskiego odnosi się z wyraźnym dystansem. Prus krytykuje arystokrację za ich bezczynność oraz pogardę dla ludzi pracy, rozpustę i obłudę. Ludzie ci pozbawieni są patriotyzmu. Odpowiedzialności za kraj i naród. Gardzą pracą i handlem: „Pan wie co to jest nasza arystokracja i jej dodatki? (...) Jest to parę tysięcy ludzi, którzy wysyłają cały kraj, topią pieniądze za granicą, przywożą stamtąd najgorsze nałogi, zarażają nimi klasy średnie, niby to zdrowe, i sami giną bez ratunku:ekonomicznie, fizjologicznie i moralnie.”

Niziny społeczne to ludzie zamieszkujący warszawskie Powiśle (Węgiełek, Wysocki, Maria i inni.). Żyją tu ludzi nieszczęśliwi i pogrążeni w apatii, na co dzień stykający się z cierpieniem i śmiercią. Prus ukazuje najbiedniejszą dzielnicę Warszawy, fatalne warunki biedaków, choroby, przestępczość. Patrzymy na ten obraz oczami Wokulskiego, który marzy o likwidacji nędzy, ale uświadamia sobie swoją bezsilność: (...) Nawet moim skromnym majątkiem mógłbym wydźwignąć parę tysięcy rodzin. Nieprawdopodobne, a przecież – tak jest.”

Główny bohater powieści Stanisław Wokulski ukazany jest jako synteza dwóch osobowości: romantyka i pozytywisty. O romantyzmie świadczy przede wszystkim udział w powstaniu styczniowym i marzenia o idealnej miłości, zaś o przekonaniach pozytywistycznych – kult ciężkiej pracy, kult nauki, racjonalizm. Wokulski ponosi klęskę jako romantyk. Miłość do Izabeli okazuje się błędem i igraszką pustej i rozkapryszonej panny. Jako pozytywista Wokulski również nie odnosi sukcesu. Pragnie pomagać ludziom zapewniając im warunki pracy. Jednak udaje mu się pomóc nielicznym osobom. Niepowodzenia doprowadziły go do stanu apatii oraz próby samobójczej.

Obok Wokulskiego swoją pesymistyczną naturę ujawnia Ignacy Rzecki. Przestaje widzieć sens życia; bawiąc się marionetkami porównuje je do ludzi: „Wszystko marionetki, myślą, że zrobią co chcą, a robią tylko to, co im każe sprężyna, tak ślepa jak one.” Świadomie tworzy własny świat fikcji, gdyż zastana rzeczywistość go rozczarowuje. Dochodzi do wniosku, że wraz z całym pokoleniem poniósł życiową klęskę.

Wydaje mi się, że motywów optymistycznych jest mniej niż pesymistycznych. Można zaliczyć do nich na pewno osoby studentów, gdyż ich postawa nie jest uległa. Potrafią oni głośno mówić o krzywdzie. Bronią się przed presją społeczeństwa. Z uporem się kształcą, mimo iż ich sytuacja jest bardzo trudna. Są skorzy do żartów, pełni fantazji. Również osobę Ochockiego, gdyż wszędzie wykorzystywał możliwość rozwijania swoich zainteresowań naukowych. Nie tracił czasu na próżniactwo. Zupełnie inaczej myśli niż arystokracja. Wnosi wiele optymizmu. List Węgiełka napisany do Rzeckiego tuż przed jego śmiercią, wnosi nutkę optymizmu. Fragment tego listu: „Non omnis moriar” to idea niepodległości Polski, którą ukazuje Rzecki. Chciał pokazać, ze to idea nie umrze wraz z nim.

Bolesław Prus nie uśmiercił Wokulskiego w swej powieści, nie pozwalając na to, aby zakończyła się pesymistycznie, przez co zostawia czytelnikowi jakiś promyk optymizmu.

Podsumowując wszystkie powyższe rozważania, wydaje mi się, że nie można jednoznacznie powiedzieć, że jest to powieść pesymistyczna czy optymistyczna. Gdyby Bolesław Prus zawarł w swej powieści tylko wątki pesymistyczne, książka ta nie byłaby tak interesująca, jak jest dotychczas. Czytelnik byłby z pewnością znużony. Częściowy optymizm wpływa korzystnie na stan czytającego. Dlatego ta książka jest tak lubianą i tak docenianą przez współczesnych.



Zobacz także